wtorek, 23 czerwca 2015

List do Taty...

Kochany Tato (Panie Boże)!
Dziś jest Dzień Ojca, więc Twoje święto. Chciałam Ci złożyć życzenia. Cieszę się, że zawsze jesteś blisko mnie. Dziękuję też za wszystkie prezenty, jakie od Ciebie dostałam. Niektóre były większe niż kiedykolwiek sobie wyobrażałam. Codziennie zaskakiwałeś mnie niespodziankami. Nawet bez żadnej okazji. Budziłeś mnie z miłością każdego dnia i nie dopuściłeś do tego, bym nie wstała kolejnego dnia. Za co bardzo dziękuję. Jestem też wdzięczna za ludzi, których spotkałam dzięki Tobie. To takie niesamowite, że to Ciebie w nich spotykam. 
Przepraszam, że czasem mi się "nie chciało", że nie miałam dla Ciebie czasu. Przepraszam, bo kiedy to ja potrzebowałam pomocy Ty nigdy nie powiedziałeś, że jesteś zajęty ważniejszymi sprawami, na przykład wojnami albo głodem w innych krajach. Nigdy o mnie nie zapomniałeś. Przepraszam, że byłam zła, że nie wszystko, co robisz jest po mojej myśli. Zrozumiałam jednak swój błąd i dostrzegłam to, że kiedy moje plany będą niszczyć mnie, to Ty będziesz niszczył je.
Na koniec chcę Cię tylko prosić o siły na moje dalsze życie. Wiem, że nie dopuścisz do tego, by stała mi się krzywda.

Kocham Cię...
Twoja córka- Kinia:)





Wszystkim ziemskim TATOM życzymy siły i wytrwania w obowiązku ojcostwa.;)

2 komentarze: